M1 Garand Jemen

Czołem!
Dawno nie opisywaliśmy różnych, dziwnych egzemplarzy … więc wracamy z jednym 
Jak dobrze wiemy, M1 Garand trafił w chyba już każdy zakątek świata (w taki, czy inny sposób), ale są pewne ciekawe kontrakty, które charakteryzowały się bardzo ciekawą historią oraz małą ilością wyprodukowanych jednostek.
Taki egzemplarz trafił ostatnio w nasze ręce i chcieliśmy podzielić się informacjami jakie uzyskaliśmy na jego temat, gdyż wiemy że lubicie takie (jak my to nazywamy) “piwniczne” tematy 
Egzemplarz który udało nam się pozyskać pochodzi z kontraktu dla Jemenu (Zdjęcie nr 1). Ot taki tam zwykły Garand (choć ostatnio usłyszałem w jednej z instytucji porządku publicznego, że nie ma czegoś takiego jak M1 Garand
) i jak w wielu tego typu przypadkach – diabeł tkwi w szczegółach.
Trochę historii – Podczas rządów Imama I jednocześnie króla Jemenu Ahmada bin Yahya (https://en.wikipedia.org/wiki/Ahmad_bin_Yahya ) , jedynym bliskim sojusznikiem był Gamal Abder Naser (https://pl.wikipedia.org/wiki/Gamal_Abdel_Naser) i Egipt. Naser objął urząd w roku 1954, a Yahya zmarł w 1962. W tym czasie Egipt miał kontrakt na produkcję M1 Garandów z zakładami Beretty. Skąd wzieły się w Jemenie? Odpowiem Wam na to jak przejdziemy do wgryzania się w szczegóły karabinu. Egipt, Jemen oraz Syria uformowały w 1958 roku Zjednoczoną Republikę Arabską, która trwała do roku 1961, kiedy Jemen I Syria wystąpiły z paktu. Po śmierci Yahya’y w 1962 roku, Naser zwrócił się przeciwko jego sukcesorowi, wywołując wojnę domową w północnym Jemenie. Podczas walk, egipscy żołnierze przechwycili niektóre z jemeńskich Garandów, które trafiły do Egiptu, a potem prawdopodobnie do USA (pośród innych broni w jednym z importów – niepotwierdzona informacja).
No spoko, ale po co o tym piszę? Ano dlatego, że nasz Garand posiada prefix numeru seryjnego – “E”. Jest to charakterystyczne dla Garandów z fabryki Beretty przeznaczonych na kontrakt egipski. Co ma Egipt do Jemenu? Cała historyjka wyżej łączy się w czasie, gdyż jemeńskie Garandy były wyprodukowane w latach 1955-1957, czyli podczas sojusznictwa obu państw. Jest więc wielkie prawdopodobieństwo, że Egipt w ramach sojuszniczego gestu, zamówił w fabryce Beretty egzemplarze przeznaczone dla Jemenu (Zdjęcie 2).
Co więc widzimy charakterystycznego dla “kontraktu” jemeńskiego? Przede wszystkim komora (Zdjęcie 3). U gory widzimy herb Królestwa Jemenu (1918 – 1970) (https://en.wikipedia.org/wiki/Emblem_of_Yemen ), a poniżej godło (?) samego Ahmada bin Yahya, które przedstawia dwa półksiężyce: mały otoczony imieniem Imama, duży otoczony napisem „Dowódca Wiernego Al Nasir L-Din Allah, Pan Alamin”, arabską legendę „Oby Bóg dał mu zwycięstwo” (data wstąpienia na tron AH 1367 poniżej) powyżej oraz lustrzane miecze poniżej.
Idąc dalej – wszystkie elementy karabinu mają bicia ”PB”, a sama lufa (Zdjęcie nr 4) ujawnia nam prawdopodobny rok produkcji – 1955. Ciekawostką jest “RSC”, które sugeruje fabrykę “Rivista Siderurgica Commerciale”. Połączenie? Beretta, często używała Bredy jako subkontraktora, a RSC był jej oddziałem. Jeśli zaś chodzi o numery seryjne to przypuszczalnie przypadają one na E0001 – E1152, a prefix już sami wiecie skąd się bierze 
Ostatnim elementem układanki jest osada (Zdjęcie nr 5). Widzimy na nim wyraźną arabską inskrypcję, która brzmi ” Król Królestwa Jemenu Wierzący w Boga, który broni religii Eman Ahmed Hamid Eldin 1378”.
Jak już wspominałem, jest to jeden z najrzadszych egzemplarzy M1 Garand. Jeszcze rzadsze są kontrakty dla Kostaryki, Kuby, Gwatemali, czy Hondurasu. Nie mniej jednak jesteśmy przeszczęśliwi, że jeden z takich rarytasów jest w Polsce 
Dzięki!!
Włodar
Bibliografia:
1. ” Garand in Italia 1951-1996” – Ruggero F. Pettinelli
4. Raczej różne popularne fora – nie zostawiłem linków niestety 
Producent: Beretta
Kaliber: .30-06 Springfield
Kontrakt: Egipt dla Jemenu
Lata produkcji: 1955-1957
Liczba wyprodukowanych sztuk: 1 152